Pielęgnacja skóry domowymi metodami

W dobie przeogromnej ilości kosmetyków w naszych łazienkach i kosmetyczkach, związków chemicznych w ilości większej niż miała Maria Skłodowska-Curie w swoim laboratorium coraz częściej kobiety chcą wracać do korzeni. Nasze babcie i prababcie nie miały możliwości pójścia do drogerii, zatem musiały radzić sobie domowymi sposobami.

Wiele kosmetyków możemy stworzyć same, wykorzystując jedynie to, co mamy w kuchni. Jest to niezwykle wygodne, tanie a przede wszystkim zdrowe. Kosmetyki stworzone własnym rękami są w stu procentach naturalne, nie zawierają substancji chemicznych, konserwujących i całej reszty tablicy Mendelejewa. Robienie kosmetyków może być również wielką frajdą, ponadto zawsze mamy pewność co do składu.

Cukier do najzdrowszych nie należy, ale od zewnątrz cudownie ściera martwy naskórek i wygładza skórę. Możemy dodać go po prostu do naszego ulubionego żelu pod prysznic, albo wymieszać z oliwką, co dodatkowo nawilży naszą skórę.

Widok pani w maseczce, wałkach na głowie i plastrami ogórka kojarzy nam się z obrazem występującym w wielu filmach. Jednak obecność ogórka wcale nie jest żartobliwa ani przypadkowo. Mianowicie plasterki ogórka położone na powieki odświeżają skórę, rozjaśniają, eliminują oznaki zmęczenia i spuchnięcia. Po nieprzespanej nocy należy położyć na powieki plastry najlepiej chłodnego ogórka, po kilkunastu minutach mamy oczy jak nowe.

Spierzchnięte usta to dramat, jeśli chcemy pomalować je szminką, wszędzie odstają skórki, my dodatkowo je obgryzamy i mamy poranione wargi. Najlepszym sposobem na to jest nałożenie na usta grubej warstwy miodu. Miód wchłaniając się nawilży i odżywi usta, a niewchłoniętą resztę możemy zwyczajnie oblizać.

Pryszcze, zmora większości nastolatków, ale również osób dojrzałych. Na skórę problemową rewelacyjnie działa maseczka drożdżowa. Drożdże mieszamy z ciepłym mlekiem, aby powstała nam dość gęsta papka. Następnie nakładamy na twarz i czekamy do wyschnięcia. Po wyschnięciu zmywamy ciepłą wodą.

Jeżeli zmagamy się z niezbyt estetycznymi przebarwieniami, miejsca przebarwione należy smarować cytryną. Cytryna ma właściwości rozjaśniające. W odwrotnym przypadku, kiedy chcemy się „przyciemnić” i wspomóc opalanie, musimy przyjmować dużo beta karotenu. Znajdziemy go w marchewce, papryce, pomidorach, czerwonych warzywach i owocach.

Na podrażnioną i zaczerwienioną skórę pomoże napar z rumianku do przemywania, jako tonik.

Aspiryna – pomaga w bólu, jednak nie tylko. Maseczka aspirynowa rozjaśnia, wygładza skórę. Skóra staje się bardziej promienna i zdrowa. Kilka tabletek leku należy rozgnieść na drobinki i wymieszać z wodą do uzyskania gęstej papki i nałożyć na twarz. Odczekujemy około 15 minut i kolistymi ruchami zmywamy maseczkę. Tutaj mamy dwa w jednym, ponieważ zmywając maseczkę drobinki aspiryny wykonują nam genialny peeling.

To tylko kilka z wszechstronnych zastosowań zawartości naszej lodówki i kuchni. W sieci można znaleźć tysiące sposobów na naturalną pielęgnację, a wszystko, co naturalne jest zawsze najlepsze.

Może Ci się również spodoba