Earthship, czyli trochę inny dom pasywny
Kupujesz działkę za pół-darmo i nie potrzebujesz aby była uzbrojona. Budujesz na niej dom za stosunkowo niewielkie pieniądze i nie płacisz żadnych rachunków. Niemożliwe? A właśnie, że możliwe.
Amerykański architekt Mike Reynold’s już w latach 70. opracował technologię budowy domu, który nazwalibyśmy podobnym do pasywnego. Earthship jest to dom, który wykorzystuje zaawansowane technicznie urządzenia do pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych. Oprócz tego, większość domu można zbudować własnymi rękami. Pomysł budowy takich domów wziął się z idei przeciwdziałania problemom przełomu XX i XXI wieku. Właśnie dlatego wykorzystuje się tutaj odpady, lokalnie pozyskane surowce, energię odnawialną oraz hoduje własną żywność.
Do konstrukcji domu najlepiej sprawdzają się zużyte opony, butelki, puszki aluminiowe i zwykła ziemia lub piasek. Opony samochodowe wykorzystujemy do utrzymania ubitej ziemi, jako fundamenty, jako strukturę ściany i jednocześnie izolację, ponieważ wypełnione ziemią świetnie akumulują ciepło. Największy koszt całej budowli stanowią systemy i okna. System wykorzystujący energię słoneczną służy do oświetlenia, ogrzewania domu, ogrzewania wody oraz rozruchu wentylacji. Aby utrzymać wewnątrz domu odpowiednią temperaturę jego południowa ściana musi być przeszklona. Wpadające przez szybę promienie słoneczne ogrzewają ściany i podłogę. Dzięki ich dużej pojemności cieplnej oddają one później ciepło przez całą noc, co sprawia, że komfort termiczny wewnątrz jest na odpowiednim poziomie. Przetestowano, że przy temperaturze zewnętrznej -26 °C wewnątrz zanotowano najniższą temperaturę wynoszącą 18 °C. Temperatura nie jest problemem w ciągu całego roku, ponieważ południowa szyba ułożona jest pod odpowiednim kątem aby zimą promienie słoneczne trafiały w głąb budynku a latem, ogrzewały tylko wąski pas pomieszczenia. Do pozyskiwania prądu w earthship’ie wykorzystywane są najczęściej panele słoneczne, wiatrak i baterie do magazynowania energii. Jeśli w pobliżu znajduje się rzeka z siłowni na niej zbudowanej można pozyskiwać energię.
Jedną z podstawowych potrzeb mieszkańców jest bieżąca woda. System obiegu wody w earthship’ie jest dokładnie zaplanowany i pozwala mieszkańcom funkcjonować bez wodociągu. Dach domu wyłapuje deszcz i stopiony śnieg a po przejściu przez system filtrów spływa do cysterny. Następnie można używać jej bezpośrednio z kranu.
Earthship w związku z faktem, że sam pozyskuje wodę, energię, prąd i żywność jest niemal zupełnie niezależny. Posiadanie domu niezależnego od dostaw większości mediów chroni przed kryzysem energetycznym, ekonomicznym, żywnościowym oraz wieloma innymi problemami. W warunkach polskich nie sprawdzono jeszcze ile wyniósłby koszt budowy earthship’a. Możemy jedynie porównywać koszty do warunków z Taos (Nowy Meksyk,USA), gdzie budowa takiego domu o powierzchni 140m2 wraz z całym wyposażeniem kosztowała ok. 250 000 dolarów.
Więcej informacji https://www.earthshipglobal.com/