Amarantus – z czym to się je?
Amarantus inaczej szarłat wyniosły jest jedną z najstarszych roślin uprawnych. Należy podstawowych roślin uprawnych Inków i Azteków. Pochodzenie rośliny to Ameryka Środkowa, obecnie uprawiany w wielu rejonach świata. Amarantus to zboże o właściwościach przewyższających nawet pszenicę. Zawiera ważne składniki odżywcze takie jak: nienasycone kwasy tłuszczowe, wysoką zawartość białka, skwalen, żelazo, wapń i magnez. Ma wspaniałe właściwości dla naszego organizmu, zmniejsza ryzyko chorób serca, opóźnia procesy starzenia. Również hamuje proces powstawania wrzodów, poprawia pamięć i system nerwowy. Zawiera też sporo witamin z grupy D. Największą jego zaletą jest jednak to, że nie zawiera glutenu, co jest zbawienne dla osób cierpiących na cieliakię- nietolerancja/uczulenie na gluten. Niestety uczulenie na gluten eliminuje z diety bardzo wiele potraw. Szarłat jest idealnym zbożem na mąkę, więc można nim z powodzeniem zastępować mąkę pszenną.
Do czego można używać amarantusa? Właściwie do wszystkiego. Jest dobrym dodatkiem do chleba, warzyw, mięs, wypieków, naleśników, koktajli i deserów.
Przepis z wykorzystaniem amarantusa, na zdrowe, słodkie batoniki:
- 10 dkg masła
- 2 łyżki miodu
- 2 łyżki cukru
- 14 dkg czekolady gorzkiej
- 5-7 dkg poppingu amarantusa
- 10 dkg migdałów w płatkach
- 2 łyżki amaretto
Masło z cukrem i miodem i 4 dkg czekolady wrzucić do rondelka i podgrzewać do momentu, aż masa zgęstnieje, następnie zdjąć z ognia. Na patelni uprażyć migdały, uważając, aby się nie przypaliły. Następnie wsypać je do masy oraz stopniowo dodawać amarantus. Masa powinna być gęsta. Foremkę wyłożyć folią aluminiową i wyłożyć masę. Na wierzch wylać resztę stopionej czekolady z amaretto. Wstawić do lodówki na około 60 min. Po zastygnięciu kroić ostrym nożem. Smacznego!